Powrót do szkoły, czyli co jeść, żeby zwiększyć koncentrację ?

Wszystko co dobre szybko się kończy i ten, kto akurat wymyślił tę sentencję, zdecydowanie miał rację:) Nadszedł czas powrotu naszych dzieci do szkolnych ław. Jak pomóc tym młodszym, jak i starszym powrócić do efektywnej pracy na lekcjach? Jak zmotywować organizm do bardziej wydajnej i produktywnej aktywności?


Polecani dietetycy

Oczywiście dzięki diecie i odpowiednio urozmaiconym i zbilansowanym posiłkom. Jakich produktów nie powinno zabraknąć w menu naszych pociech, szczególnie przed powrotem do szkoły, po szalonych i pełnych przygód wakacjach? Podpowiadamy tworząc poniższe kompendium:)

Aby mózg był uważny, pamięć trwała a koncentracja i przyswajanie wiedzy szło sprawniej, organizm musi mieć odpowiednie "paliwo". Bezapelacyjnie numerem jeden na liście wszelakich zaleceń jest oczywiście spożywanie śniadań. Przypominamy, że śniadanie należy spożyć maksymalnie w przeciągu jednej godziny od wstania i ma to być posiłek pełnowartościowy. Dlaczego śniadanie jest tak ważnym posiłkiem w ciągu dnia to już wiecie a jeśli jeszcze nie przyswoiliście tej wiedzy, to odsyłamy z tego miejsca do kilku wcześniejszych postów poświęconych
śniadaniom:)

A na co konkretnie powinniśmy zwrócić uwagę, tworząc menu dla naszego ucznia?
Przede wszystkim należy zadbać o układ nerwowy, który chcąc zapewnić prawidłową pracę organizmu, czerpie właśnie z tych zdrowych składników naszej diety. Podstawą będą dobre węglowodany, dobry tłuszcz oraz antyoksydanty stymulujące aktywność wszystkich neuronów w naszym mózgu. Gdzie ich szukać?


Np. w warzywach i owocach. Nic prostszego, jak zapakować dziecku na II śniadanie porcję witamin w postaci np. czarnych porzeczek, które oprócz sporych pokładów witaminy C, poprawiają pamięć poprzez regenerację komórek czy też aby osłodzić nieco dość kwaśną z natury porzeczkę, dodać do niej garść malin, borówek, truskawek, winogron. Są to owoce zaliczane do antyoksydantów, które wzmacniają pamięć ale także zabezpieczają przed wystąpieniem uszkodzeń licznych neuronów, które w konsekwencji doprowadzają do obumierania komórek nerwowych. Taką funkcję spełniają przede wszystkim owoce jagodowe. A które z warzyw można klasyfikować w tej grupie? Np. marchew, paprykę ale zieloną, seler naciowy. To także idealne warzywne pomysły na przekąskę a w szerszym znaczeniu metoda na zapobieganie ubytkom pamięci.Teraz z innej beczki ... Jeśli ugotujemy na obiad barszcz na zakwasie, to nie tylko przyczynimy się do budowy odporności organizmu naszej rodziny ale także zadziałamy na koncentrację i zahamowanie procesów miażdżycowych. Dynia to kolejna propozycja. Zawiera kwas nikotynowy, asparginowy i pantotenowy, które powodują zintensyfikowanie pracy szarych komórek a idąc dalej poprawę pamięci, zdolności koncentracji i obserwacji. Jeszcze kilkanaście tygodni i dynia pojawi się na lokalnych straganach:)

Co jeszcze możemy zaproponować?

*Przetwory zbożowe z pełnego ziarna -  to dobre węglowodany, które zapewnią dobre funkcjonowanie komórek nerwowych a przy tym będą
doskonałym paliwem do wzrostu uwagi i koncentracji.

*Ryby - tłuste ryby morskie to najlepsze antidotum na wzmocnienie pamięci i umiejętności przyswajania wiedzy. Omega-3 zawarta m.in w
rybach jest bardzo dobrym źródłem, które zapewnia prawidłowy proces myślenia, bystrość i błyskotliwość szarych komórek nawet w późniejszym wieku.
*Jajka - z jakiego powodu je wymieniamy? Otóż lecytyna zawarta w żółtku jest odpowiedzialna za układ nerwowy  a także przyspiesza obieg i
wymianę sygnałów w mózgu.
*Siemię lniane - jak mowa o lecytynie i kwasach omega-3, to nie można zapominać o nasionach lnu, które także spełnią ważną funkcję dla komórek nerwowych. Pamięć, uwaga, skupienie będzie na najwyższym poziomie:)
*Mięso - tak, ponieważ witaminy z grupy B, których w mięsie sporo, odpowiadają za pamięć i koncentrację. Z kolei żelazo w nim zawarte
odżywia nasze neurony, przez co można efektywniej pracować w nieco intensywniejszym trybie.
*Orzechy - np. włoskie, laskowe, ziemne czy migdały także przyczynią się do poprawy koncentracji i procesów myślowych.
*Czekolada - wszyscy na to czekali, jak się domyślam:) Czekolada tak ale gorzka i to w umiarkowanych ilościach. Musi mieć przynajmniej 70 %
zawartości kakao, więc nie może być oszukana:) Kostka takiego specjału z pewnością przyczyni się do dobrej oceny na sprawdzianie, ponieważ spowoduje przewertowanie wszystkich szuflad w naszych organizmie i pozwoli pracować na szybszych obrotach:) Przed nauką do tego egzaminu także można pokusić się o kosteczkę naturalnej słodyczy :)

Z pewnością po przeczytaniu tak obszernego materiału Wasze neurony pracują w trybie przyspieszonym i oby ta wiedza się utrwaliła, pozwalamy na skosztowanie kilku orzechów czy kostki gorzkiej czekolady, przy pochylaniu się nad tą lekturą:)
Autor:
Podziel się na Facebook`u

Podobne artykuły

Przyczyny i rodzaje otyłości

Otyłość zaliczana jest do najszybciej szerzących się chorób cywilizacyjnych na świecie.
Definiowana jest jako stan patologicznego wzrostu tkanki tłuszczowej, prowadzący do zwiększonego ryzyka rozwoju wielu chorób przewlekłych, m.in. schorzeń sercowo-naczyniowych, cukrzycy typu 2, czy insulinooporności.

Jak nie przytyć na wakacjach?

Wakacje to jak wiadomo ... czas wypoczynku, lenistwa i beztroskiego relaksu... I nieważne gdzie.. czy nad morzem, w górach czy na Mazurach. W Polsce czy za granicą. Ważne, że poznajemy nowe miejsca, ale także chcemy poznawać nowe smaki, niekoniecznie odmawiając sobie szeregu przyjemności :) Wszak nie po to są wakacje, urlopy i inne wyjazdy, by drastycznie realizować roczne plany dietetyczne. Zabrzmiało, jak zamknięcie miesiąca w firmie księgowej ;) Ale do rzeczy:) Jak pomóc sobie i zabezpieczyć się przed zbędnymi kilogramami po wakacjach? Poniżej "kodeks etyczny przetrwania wakacji bez zbędnych kilogramów":) Odpowiedź jest jedna - rozsądek a szczegóły poniżej:)

Dzień barmana czyli na jakie drinki mogę pozwolić sobie na diecie?

Drogie Panie i Drodzy Panowie! :)
Dziś w kalendarzu data 6 lutego, a to oznacza, że mamy dość nietypowe święto, a dokładniej Dzień Barmana:) W życiu nie słyszałam o takim wydarzeniu, które tym bardziej zasługiwałoby na upamiętnienie na kartach kalendarza, ale w sumie, czemu by nie świętować :) Byłoby przyjemnie, jednak z pewnością, Ci co na diecie zastanawiają się, czy w ogóle mogą
sobie pozwolić na takie odstępstwo od normy.

Anna Huma - Nande
Odchudzanie. Jak nie zrobić sobie krzywdy?
Odchudzanie. Jak nie zrobić sobie krzywdy?