Okres świąteczno - noworoczny już za nami. Zjedliśmy i wypiliśmy dużo smacznych potraw. A teraz zastanawiamy się, czy nie warto byłoby zrobić czegoś dla siebie :). Jak zawsze odpowiedź brzmi : WARTO. Zadbajmy o siebie. A co w związku z tym? Czas na zmiany. Dieta to podstawa. Każdy z nas chce być szczupły a dzięki temu zdrowy, mieć lepsze samopoczucie i więcej energii. Jak się do tego zabrać?
Z mojej praktyki dietetycznej wiem, że samodzielne próby odchudzania pacjentów trwały krótko i często kończyły się niepowodzeniem. Skuteczna dieta to taka, która dopasowana jest do potrzeb, upodobań, możliwości i gustów kulinarnych danej osoby, czyli realna do zrealizowania przez pacjenta. W przeciwnym wypadku najczęściej nie przynosi efektów. Pamiętać trzeba również o tym, że to co osiągniemy warto utrzymać. I tu znowu samodzielnie może być z tym ciężko. Dlatego po pierwsze warto zrobić coś dla siebie, po drugie skorzystać z pomocy dietetyka. Ma być SMACZNIE, TRWALE I SKUTECZNIE.
Powodzenia :).
Kończymy cykl runa leśnego na lato piękną, okrąglutką, słodką jagodą. Z czym Wam się kojarzy jagoda? Mi osobiście pierogami z jagodami i śmietanką - niestety śmietanką - ale takie mam wspomnienia z dzieciństwa :) Dziś tę śmietankę można by zastąpić jogurtem naturalnym, ale to już nie byłyby smaki dzieciństwa ;) Drugie skojarzenie, które przychodzi mi na myśl... to niestety też słodycze ;) A dokładniej przepyszne, przecudowne jagodzianki z lokalnej cukierni z tradycjami ;) Już mi ślinka cieknie na samą myśl, jednak dziś skoncentrujemy się na wizerunku " bardziej fit" naszej jagody ;)
Patrząc na kartki kalendarza, nie da się zaprzeczyć, że kalendarzową wiosnę niewątpliwie mamy. W pogodzie... no cóż... mogłoby by być zdecydowanie lepiej. A co mówi nasze ciało? Jesteśmy przemęczeni po długiej zimie, szarówce za oknem, nasz organizm wysyła sygnały o
przesileniu i potrzebuje wsparcia. Z każdej komórki ciała dochodzi do nas głos "Ratunku!". Chcemy wiosny nie tylko na zewnątrz, ale także w
głębi naszego ducha! :) Jak temu zaradzić ? Odpowiedź jest prosta - chlorofil, czyli gramy w zielone! :)
Forum "Zdrowa żywność, zdrowe życie" z udziałem naszych dietetyków.