
Poziomki to owoce należące do rodziny różowatych. W Polsce rosną 3 gatunki z 17 dostępnych na całym świecie. Najbardziej znanym jest poziomka pospolita, która owocuje w czerwcu i lipcu. Najzdrowsze są poziomki dziko rosnące, które charakteryzują się największą ilością właściwości zdrowotnych i leczniczych.
Jakie zalety mają poziomki?
* są niskokaloryczne, 100 g owoców zawiera około 40 kcal;
* są bogate w witaminę C, 100 g poziomek zawiera 60 mg witaminy C;
* zawierają także witaminę A, E, K, witaminy z grupy B w tym B1, B2, B3, B6, B7, B9 czyli kwas foliowy;
* są dobrym źródłem potasu;
* działają pozytywnie na układ krwionośny;
* poprawiają odporność;
* pozytywnie oddziałują na skórę;
* są bogate w antyoksydanty, które zwalczają wolne rodniki;
* hamują powstawanie złego cholesterolu;
* podobnie jak żurawina, pozytywnie działają na układ moczowy, zapobiegając infekcjom a jeśli już się one pojawią pomagają je zwalczyć;
* zawierają kwas salicylowy, który niszczy kamień nazębny;
* działają przeciwzapalnie i przeciwkrwotocznie dzięki obecności garbników;
* dzięki pektynom przyspieszają usuwanie zbędnych produktów przemiany materii;
A co dla urody?
- poziomki są idealne dla cery tłustej i trądzikowej - zawartość witaminy C i garbników oczyszcza skórę, zamyka pory, pomaga ją utrzymać w dobrej kondycji;
- w liściach poziomki znajdują się glikozydy czyli substancje, które wzmacniają naczynka;
- maseczka ze świeżych owoców poziomki pomaga utrzymać odpowiedni poziom sebum na skórze;
- poziomki rozjaśnią cerę, pomogą zniwelować przebarwienia na skórze, piegi.
Jest jednak ale... Poziomki, podobnie jak truskawki, mogą uczulać!
Z poziomek można przyrządzić wspaniałe soki, desery, dżemy, konfitury czy też bazę do popularnej nalewki ratafii. Ponadto napar z liści poziomki likwiduje nieprzyjemny zapach z ust i pomaga utrzymać jamę ustną w zdrowiu.
Zalecamy samodzielny zbiór poziomek z leśnych polan, ponieważ ceny zakupu są wyjątkowo można powiedzieć " z górnej półki" ale to z uwagi na to, że poziomki nie są owocami, które są dostępne na dużą skalę.
Owocnych leśnych poziomkowych zbiorów! :)
Patrząc na kartki kalendarza, nie da się zaprzeczyć, że kalendarzową wiosnę niewątpliwie mamy. W pogodzie... no cóż... mogłoby by być zdecydowanie lepiej. A co mówi nasze ciało? Jesteśmy przemęczeni po długiej zimie, szarówce za oknem, nasz organizm wysyła sygnały o
przesileniu i potrzebuje wsparcia. Z każdej komórki ciała dochodzi do nas głos "Ratunku!". Chcemy wiosny nie tylko na zewnątrz, ale także w
głębi naszego ducha! :) Jak temu zaradzić ? Odpowiedź jest prosta - chlorofil, czyli gramy w zielone! :)
Dzwoni budzik.." jeszcze 5 minut" zamienia się w dodatkowe 30.. a potem ogarnia nas gorączka codziennego poranka :) Kolejka do łazienki, dzieci do wyprawienia do szkoły, oczko w rajstopach, bluzka do uprasowania, ekspres do kawy postanowił zastrajkować i odmówił współpracy.... i gdzie w tym wszystkim czas na kluczowy punkt poranka - pełnowartościowe, zdrowe śniadanie dla nas i naszych najbliższych?
Kilka tygodni temu o nasionach chia zrobiło się naprawdę głośno. Media obiegła informacja, że są one niebezpiecznie dla zdrowia. Wyjaśniamy! :)