W krainie czekolady :)

Pycha . Przypuszczam, że większość z nas darzy ją wielką miłością. Sama też czasami chętnie sięgam po coś czekoladowego. O jej wpływie na zdrowie kolejnym razem a dziś kilka ciekawostek na temat tego smakołyku.


Polecani dietetycy

* Nazwa czekolada pochodzi z języka azteckiego a dokładnie od słowa xocalati, oznaczającego gorzką     wodę.

* Czekolada stała się sławna dzięki Casanovie.

* Pierwszą tabliczkę czekolady wyprodukowała firma Cadbury w Anglii w 1842 roku.

* Do powstania 450 gramów tego smakołyku potrzeba jest ok. 400 ziaren kakao a 1 kilograma ok. 800.

* Obecnie 70% światowego kakao pochodzi z Afryki.

* Największa tabliczka czekolady ważyła 5792,5 kg. Została zrobiona w Anglii w 2011 roku.

* Amerykanie spożywają jej największe ilości, ponad 50% całkowitego spożycia światowego.

* Śmiertelna ilość czekolady to 40 tabliczek zjedzonych jedna po drugiej.

* Największy sklep czekoladowy znajduje się w Dubaju. Jego powierzchnia wynosi 900 m2 a na środku     stoi czekoladowe drzewko.

Może zatem wycieczka do Dubaju ?


Autor:
Dyplomowany dietetyk, specjalista ds. żywienia człowieka, założyciel firmy
Podziel się na Facebook`u

Podobne artykuły

Międzynarodowy Dzień Herbaty

Na zewnątrz robi się już nieco bardziej zimowo i świątecznie a w taki właśnie klimat idealnie wpisuje się grudniowe święto, którego głównym bohaterem jest herbata. 15 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Herbaty. Niestety w Polsce wydarzenie to nie nabrało jeszcze tak wyjątkowego blasku i blichtru jak w innych rejonach świata ale czemu by tego nie zmienić i nie zacząć celebracji od teraz? Na co czekać ? Zaparzamy filiżankę herbaty i czytamy! :)

Kroplówka z chrolofilu

Patrząc na kartki kalendarza, nie da się zaprzeczyć, że kalendarzową wiosnę niewątpliwie mamy. W pogodzie... no cóż... mogłoby by być zdecydowanie lepiej. A co mówi nasze ciało? Jesteśmy przemęczeni po długiej zimie, szarówce za oknem, nasz organizm wysyła sygnały o
przesileniu i potrzebuje wsparcia. Z każdej komórki ciała dochodzi do nas głos "Ratunku!". Chcemy wiosny nie tylko na zewnątrz, ale także w
głębi naszego ducha! :) Jak temu zaradzić ? Odpowiedź jest prosta - chlorofil, czyli gramy w zielone! :)

Zimno - co tu pić?

Chłód za oknem nie zwalnia nas z obowiązku picia odpowiedniej ilości płynów nawadniających. 1,5-2 litry to zalecane minimum. Mówimy tu o wodzie i słabych herbatach. Kiedy jest zimno niechętnie sięgamy po wodę z butelki. Zamiast niej możemy wypijać ciepłą wodę z dystrybutora czy przegotowaną z kranu. Dobrym pomysłem jest dodanie zarówno do niej jak i herbaty "czegoś rozgrzewającego", czyli: imbiru, kardamonu, goździków czy cynamonu. W zależności od upodobań smakowych .

Jolanta Czepułkowska
Leki a dieta
Leki a dieta