
Śniadanie Bogate muesli gruszkowe [1 porcja] - 2 łyżki płatków żytnich/owsianych, 1 średnia gruszka, 1 szklanka mleka 1,5-2%, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka pestek słonecznika, 1 łyżeczka orzechów, cynamon. Gruszkę pokroić w drobną kostkę. Do jogurtu dodać płatki, gruszkę, miód, pestki słonecznika, orzechy i cynamon. Całość wymieszać.
II śniadanie 1 kromka pieczywa razowego z masłem/margaryną + 1 plaster wędliny + sałata/cykoria/rukola/roszponka/kiełki + warzywo
Obiad Zapiekanka z dorsza z brokułami [1 porcja] - 200 g dorsza, 1 mały/pół średniego brokuła, 1 łyżka oliwy z oliwek, 2 łyżki jogurtu naturalnego, sok z cytryny, pieprz, 1 ząbek czosnku, koperek. Rybę pokroić na mniejsze kawałki. Brokuła podzielić na różyczki. Blanszować 3-4 minuty. Czosnek drobno posiekać. Oliwę połączyć z sokiem z cytryny, pieprzem i tymiankiem. Wymieszać. Jogurt połączyć z czosnkiem. Wymieszać. Rybę polać sosem z oliwy i soku cytrynowego. Odstawić do lodówki na 15-20 minut. W naczyniu żaroodpornym ułożyć brokuła oraz kawałki ryby. Piec w 180°C do miękkości. Podawać z sosem jogurtowo ? czosnkowym.
Podwieczorek półtorej szklanki soku warzywnego
Kolacja Sałatka z cukinią [1 porcja] - 1-2 garści mieszanki sałat/rukoli, pół średniej cukinii, pół średniej papryki, 5-6 pomidorków koktajlowych, 5-6 średnich pieczarek, 1 łyżeczka majonezu, 1 łyżeczka musztardy, sól, pieprz, koperek, natka pietruszki. Warzywa pokroić na mniejsze części. Majonez połączyć z musztardą. Wymieszać. Warzywa połączyć ze sobą. Polać sosem z majonezu i musztardy. Doprawić do smaku solą, pieprzem, koperkiem i natką. Całość wymieszać.
Żyjemy bardzo szybko, coraz więcej radości i zmartwień zaprząta nasze głowy. Nie zdajemy sobie sprawy, że to tempo, które z każdym dniem wchodzi na coraz wyższe obroty, daje o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Jakim? Wtedy kiedy gro z nas pragnie zostać mamami.
Dzisiaj nie będzie wcale fit, wręcz odwrotnie :) Czasy PRL-u, czy ktoś je pamięta? ;) Za kilka dni powitamy kalendarzową jesień, a co za tym idzie pewnie finalne ochłodzenie, spadek temperatury, więc gromkie spotkania w gronie rodziny i przyjaciół z restauracyjnych ogródków przeniosą się w zacisze domowe :)
I zaczęło się.. budzik dzwoni tradycyjnie o 05.00, a Ty budzisz się jakby w innej rzeczywistości niż kilka tygodni temu. Ciemno, zimno, na zewnątrz nie słychać jeszcze żadnych oznak życia. Jeszcze 5 minut... może będzie lepiej. Drzemka.. Budzisz się po 20 minutach i nagle...pośpiech, stres, jak tu włączyć tryb turbo aby wejść do świata żywych?